Kochani!
Przyjeżdzam w niedzielę o 16.35, na krótko, z wielką przyjemnością. Bardzo tego już wypatrywałam :)
Ostatnio dużo się działo. Przeżyłam cudownie zgotowane urodziny przez moich przyjaciół norweskich, dostałam wiele wieści od Was z Polski, no i się zestarzałam. Lubię tak :)
Ostatnie 2 tygodnie intensywnie oddawałam się akademickim poczynaniom. Intensywny kurs zakończony! Czekam na następne :)
Na północy jest teraz baaaaardzo jasno. Zaburza to mój rytm dzienno-nocny i skutkuje nieustanną hiperaktywnością!
Teraz jestem w Oslo, pisalam to w tej samej kawiarni, w której byłam w styczniu jak jechałam do Bergen pierwszy raz.
Dzisiaj po pierwszym moim frisbee turnieju w Norwegii, sporo roznic, zaczynam dojrzewac do tego ze Norwegia to nie Europa ;) Czesto tu sie mowi, a bo w Europie.
Baaardzo sie ciesze, bo jutro o tej godzinie bede juz w Polsce, wprawdzie w drodze do Radomia, ale w poniedzialek wieczor jestem w Wawie spowrotem.
Juhhhuuuu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
przyyyyyyyyyjedż znowu!!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz